Brak kandydatów na studia na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie może być powodem zwolnień kadry dydaktycznej. Na 14,5 tysiąca miejsc zgłosiło się 12 tysięcy osób.
Na trzydziestu kierunkach wciąż są wolne miejsca, to m.in. bioinżynieria, filozofia, inżynieria bezpieczeństwa, matematyka,
nauki o rodzinie, politologia, socjologia, czy technologia żywności i
żywienie człowieka. Dlatego władze uczelni zdecydowały się na rozpisanie
drugiego naboru, który rozpoczął się 7 września.
Władze uczelni zapowiadają, że jeżeli taka sytuacja powtórzy się w następnych latach, to
najmniej popularne kierunki prawdopodobnie zostaną zlikwidowane.
Niestety, w związku z likwidacją kierunków może dojść do zwolnień wśród kadry dydaktycznej uczelni.
Mało studentów na UWM
poleca:
