Olsztyńcy studenci idą z duchem czasu: kręcą LipDuba
Udostępnij
Dział: Olsztyn
W ostatnim czasie wśród studenckiej braci trwa moda na promocję uczelni poprzez nakręcenie LipDuba. LipDub to amatorski teledysk, którego uczestnicy poruszają ustami zgodnie z tekstem, granej w tle muzyki. Zabawy i śmiechu jest co niemiara.
Uczelnie najczęściej promują się wśród przyszłych żaków, organizując dni
otwarte, podczas których starają się w nieszablonowy sposób
zaprezentować walory poszczególnych kierunków i zajęcia dodatkowe.
Okazuje się jednak, że najłatwiej zareklamować się, oddając inwencję w
ręce samych studentów. Kilka miesięcy temu Polskę opanowała prawdziwa
moda na LipDuby. Nazwa pochodzi od angielskich słów lips (usta) i
dubbing (podkładanie głosu). To amatorskie teledyski, których uczestnicy
poruszają ustami zgodnie z tekstem słyszanej w tle znanej piosenki.
Zasady rządzące LipDubami są proste: im więcej osób bierze udział w
podobnym przedsięwzięciu, tym lepiej. Ma być kolorowo i zaskakująco. Nie
jest to łatwe wyzwanie logistyczne, zwłaszcza że zgodnie z ideą
teledysk powinien być nakręcony bez żadnego cięcia montażowego. Dlatego
przy podobnych projektach najczęściej pracuje od kilku do kilkunastu
koordynatorów, którzy kierują uczestnikami.
Taka promocja
przynosi jednak efekty. W internecie powstają rankingi LipDubów,
filmiki wywołują gorące dyskusje na forach, a studenci z różnych uczelni
licytują się, kto stworzył lepszy teledysk, chwalą konkurentów lub
wytykają wady.Przede wszystkim jest to jednak możliwość dotarcia do ogromnej rzeszy
potencjalnych studentów. Profesjonalny LipDub przygotowany przez
Uniwersytet Jagielloński obejrzało już 163 tys. osób. Teledysk
Politechniki Warszawskiej odtworzyło prawie 190 tys. internautów.
Choć olsztyńskie ośrodki akademickie są zdecydowanie mniejsze,
żacy ze stolicy regionu także nieźle wypadają w wirtualnej rywalizacji. W
nagraniu przygotowanym przez studentów Uniwersytetu
Warmińsko-Mazurskiego wzięło udział kilkaset osób.