Konkurs na koncepcję architektoniczną to inicjatywa Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, który organizuje projekt po raz pierwszy. Ma on na celu wzbogacić wizerunek uczelni o nowe reprezentacyjne obiekty.
Siedziby trzech dużych wydziałów mają stanąć w dwóch miejscach. Pierwsze
znajduje się naprzeciwko nowej uniwersyteckiej biblioteki. Powstaną tam
budynki o powierzchni blisko 12 tys. metrów kw., do których przeniosą
się nauki społeczne oraz ekonomiczne. Druga działka leży niedaleko tzw.
inkubatora. Powstanie tam nowa siedziba wydziału prawa i administracji. W
ogólnym założeniu cały kompleks architekturą i kolorystyką ma
nawiązywać do sąsiadującej istniejącej już zabudowy.
Jest
to jedna z inwestycji, która może wpłynąć na estetyczne oblicze miasta.
Planowane obiekty mają bowiem powstać w bezpośrednim sąsiedztwie al.
Warszawskiej, ulicy wjazdowej do miasta od południa. Uczelnia przyznaje, że z wielu stron płynęły krytyczne opinie na temat
wyglądu kampusu akademickiego. - Niektóre kortowskie budynki nie należą
do najbardziej estetycznych - mówi prof. Józef Górniewicz, rektor UWM.
O otwartych konkursach architektonicznych na uczelniane gmachy
dotąd nie było mowy. W 2002 roku, kiedy na terenie Uniwersytetu
Warmińsko-Mazurskiego w obecności ministra edukacji odbywało się
wmurowanie kamienia węgielnego pod nową bibliotekę, całe Kortowo
żyło protestem olsztyńskich architektów. Przekonywali, że nowe projekty
uniwersyteckie - oprócz biblioteki, także centrum konferencyjne i
wydział humanistyczny - pozostawiają wiele do życzenia pod względem
estetycznym i mają się nijak do pięknej, współgrającej z przyrodą części
starego Kortowa. Jak mówili, niedobrze się stało, że tak ważne
inwestycje powstały bez konkursów architektonicznych.
Mirosław Gornowicz, dziekan wydziału nauk ekonomicznych, nie ma
wątpliwości, że budowanie kolejnych uczelnianych gmachów jest
uzasadnione. - Jesteśmy rozproszeni aż w pięciu budynkach, to nasza
główna słabość - mówi. - Zdarza się przez to, że studenci nie są w
stanie w trakcie 15-minutowej przerwy na czas dotrzeć na zajęcia z
Kortowa I do oddalonego o 1,5-kilometra Kortowa II. Nie mamy też dużych
sal. Aulą wydziałową nazywa się u nas pomieszczenie, w którym może
zmieścić się 90 osób. Dlatego musimy korzystać z gościnności innych
wydziałów.
Postępowanie konkursowe ma być rozstrzygnięte w
czerwcu, a jego zwycięzca otrzyma w nagrodę 50 tys. zł oraz możliwość
opracowania dokumentacji projektowej całego kompleksu. - Konkurs to być
może rozwiązanie droższe i bardziej czasochłonne - mówi rektor
Górniewicz. - Ale dzięki niemu stworzymy zabudowę Kortowa, która będzie
dobrze się prezentować przez kilkadziesiąt, a może nawet kilkaset lat.
Uczelnia chce budować nowe obiekty etapami. Zacznie od budowy
siedziby wydziału nauk społecznych, na który może przeznaczyć 26 mln zł.
- Następnie chcemy wybudować wydział prawa i administracji, którego
koszt szacunkowo wyniesie 38 mln zł, a na końcu powstanie wydział nauk
ekonomicznych za ok. 30 mln zł - dodaje prof. Górniewicz.