
Powitanie Nowego Roku odbędzie się na placu przed pomnikiem Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej.
Sylwester zostanie tam zorganizowany już po raz drugi.
Władze Olsztyna uznały, że plac przed pomnikiem, zwanym przez olsztynian
"szubienicami", to najlepsze miejsce ze względu na bezpieczeństwo
uczestników zabawy.
W pobliże sceny nie będzie można wnosić alkoholu, ani nawet wypić symbolicznej
lampki szampana. Ale organizatorzy zapewniają, że w zamian dostarczą inne
niezapomniane wrażenia. - Zabawa rozpocznie się ok. godz. 23.15, bo wtedy
ludzie zaczynają się schodzić do centrum miasta - mówi Krzysztof Otoliński z
wydziału promocji i turystyki Urzędu Miasta, który organizuje imprezę razem z
Miejskim Ośrodkiem Kultury. - Planujemy, że zabawa potrwa do godziny pierwszej.
Muzyczną gwiazdą wieczoru będzie olsztyński bluesowo-rockowy
zespół Hyndia, który zagra covery. Tradycyjnie odbędzie się również pokaz
sztucznych ogni, a prezydent wygłosi przemówienie do mieszkańców.
Przez lata olsztynianie witali Nowy Rok pod ratuszem. Pomysł zorganizowania
zabawy pod pomnikiem Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej wywołał protesty.
Nie podobał się on m.in. środowiskom prawicowym, które od dawna postulują, aby
przenieść z centrum monument będący hołdem dla Armii Radzieckiej. W odpowiedzi
urzędnicy tłumaczyli, że to próba "odczarowania" martyrologicznej
poetyki tego miejsca.
Mimo zamieszania, w ubiegłym roku olsztynianie dobrze bawili się na miejskiej
imprezie, m.in. w towarzystwie sobowtóra Michaela Jacksona.
Źródło: Gazeta Wyborcza Olsztyn