LipDub na wizji

Chociaż 9 maja padł ostatni klaps przy nagrywaniu UWM-owskiego LipDuba, na jego premierę musieliśmy czekać aż pół roku.

Próby do teledysku trwały od 15 marca. W finale (9.05) wzięło udział 310 osób. Dla tych, którzy pojawili się pierwszy raz także znalazło się miejsce. Każdy mógł zaprezentować swoje umiejętności, zainteresowania i pasje. W Bibliotece Uniwersyteckiej zaroiło się od poprzebieranych studentów: żaba, gwiazdy rocka, wiewióra, tancerze ognia, lekarze, górale, diabły i księża oraz wielu, wielu innych. Po bibliotecznym holu krążyli wrotkarze rowery, a nawet motocykl. Tak właśnie wyglądał finał UWM-owskiego LipDuba. Premiera miała odbyć się podczas Kortowiady. Niestety musieliśmy czekać na nią aż do listopada.

- Trwało to tak długo, ponieważ prawa do utworu wykorzystanego w LipDubie ma firma Universal Music Polska. Utwór wybrali studenci - We are golden Miki. Nie chcieliśmy go zmieniać. Od maja trwały więc rozmowy na temat warunków jego wykorzystania. LipDub w całości został nakręcony i przygotowany przez studentów. Koordynował ich poczynania samorząd studencki - mówi Lech Kryszałowicz, kierownik Akademickiego Centrum Mediów i Promocji.

LipDub stał się idealnym sposobem promocji, wykorzystywanym przez uczelnie z całego świata. W Polsce swoje klipy zrobił już m.in.: Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie, SGH Warszawa oraz Uniwersytet Adama Mickiewicza z Poznania. Nad UWM-owskim projektem czuwało 14 koordynatorów z różnych wydziałów, którzy zajęli się zachęcaniem osób do wzięcia udziału w LipDubie oraz przydzielaniem ról. Reżyserem jest Mateusz Placek, operator kamery TV Kortowo, obecnie już absolwent dziennikarstwa. Podczas nagrania operatorem kamery był Marcin Sawko. Kręcąc teledysk miał na sobie ważący ok. 50 kg steadicam (system stabilizacji kamery pozwalający uzyskać bardzo płynne ujęcia, gdy operator porusza się szybko po nierównym podłożu). Steadicam udostępnił absolwent UWM Paweł Wachowski z firmy Hercules JIB.

Ideą LipDuba jest promocja Uniwersytetu, ale przede wszystkim to świetna zabawa. Jak go wspominają studenci?

- Chcieliśmy zaznaczyć swoją obecność i godnie reprezentować Uniwersytet - mówi Justyna Zalewska, studentka dziennikarstwa oraz prezes i tancerka Zespołu Pieśni i Tańca Kortowo.

- Jest to pierwsza tego typu zabawa w Olsztynie. Atmosfera bardzo fajna, jest wesoło i cieszymy się, że możemy brać w tym czynny udział - dodaje Krzysztof Murzyn, student ekonomii i tancerz Zespołu Pieśni i Tańca Kortowo.

- Spodobał mi się LipDub z Poznania. Miałem ochotę zrobić coś więcej, bo studia to nie tylko papier i mgr przed nazwiskiem. Poza tym świetnie się bawimy - mówi Daniel Puszkiewicz, student biotechnologii.

- W tym roku kończę studia i chciałam być uwieczniona na taśmie. To świetna pamiątka - dodaje Marta Mazurowska, studentka dziennikarstwa. W końcu możemy w TV Kortowo podziwiać efekt końcowy UWM-owskiego LipDuba.

źródło: UWM


ostatnia aktualizacja: 2010-11-17
Komentarze
Polityka Prywatności