
Prawie tysiąc różnego rodzaju procedur administracyjnych zbadają studenci UWM w urzędach całej Polski. Po co? Aby usprawnić ich funkcjonowanie i wyeliminować z życia biurokrację.
Polacy są narodem przedsiębiorczym. Niestety możliwość
efektywnego funkcjonowania polskich przedsiębiorstw wyczerpały się. Powód?
Biurokracja na każdym szczeblu administracji samorządowej i państwowej.
- Żebyśmy mogli sprawnie funkcjonować i być konkrecyjni na
światowych rynkach potrzeba nam przyjaznego otoczenia czyli administracji,
która będzie nie utrudniać lecz ułatwiać pracę - zaznacza prof. Szczepan Figiel,
koordynator projektu E-administracja warunkiem rozwoju Polski.
To pierwszy taki projekt badawczo-wdrożeniowy w Polsce. Do
tej pory, chociaż wielu uczonych zajmowało się organizacją i zarządzaniem w
biznesie - to nikt jeszcze nie zajmował się naukowo organizacją i zarządzaniem
w administracji. Już niebawem szkolona właśnie na Uniwersytecie
Warmińsko-Mazurskim grupa studentów rozpocznie badania w terenie. Przebadają
oni po 550 procedur w 16 urzędach miast, po 238 w 8 urzędach wojewódzkich i po
140 w 8 urzędach marszałkowskich.
We wtorek 13 lipca prof. Józef Górniewicz, rektor UWM
podpisał z firmą doradczą Akademia Administracji z Warszawy umowę na wdrożenie
tego gigantycznego projektu badawczego. Akademia przeszkoli studentów
„ankieterów", dostarczy oprogramowanie komputerowego i przygotuje wnioski
z badań. Ma to wszystko kosztować aż 5,4 mln zł.
Wnioski uzyskane przez studentów Akademia Administracji
przekaże naukowcom z Wydziału Nauk Ekonomicznych UWM zajmującym się organizacją
i zarządzeniem. Ci zaś opracują modele postępowania administracyjnego w
urzędach miast, wojewódzkich i marszałkowskich, które wyeliminują biurokrację,
sprzeczne przepisy i w rezultacie ułatwią życie petentom. Dlatego też nad
projektem patronat objęło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji,
które czuwać będzie nad wdrożeniem systemu w życie w całym kraju.
W marcu br. UWM otrzymał sprzęt komputerowy wartości 3,3 mln
zł na realizację tego projektu.
- Kiedyś dokumentu wystawiono odręcznie. Potem pojawiły się
maszyny do pisania. Je zaś wyeliminowały komputery, ale ciągle mamy do
czynienia z tymi samymi procedurami. W tym projekcie nie chodzi o to żeby
skanować dokumenty czy przesyłać je poczta elektroniczna tylko, żeby tak
uprościć procedury, aby sprawy w urzędach załatwiać bez wychodzenia z domu -
wyjaśnia istotę projektu rektor Górniewicz.
Patronat nad projektem objęło MSWiA, a ponadto Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Związek Miast Polskich i Związek Województw Rzeczpospolitej Polskiej. Finansowany jest przez Program Operacyjny Innowacyjna Gospodarka. Jego koszt to ponad 12 mln zł. Zakończy się 31.12.2011 r.
źródło: UWM