Kandydaci na studiana UMW pochodzą z całej Polski

Uniwersytet Warmińsko-Mazurski zakończył pierwszy etap rekrutacji na studia stacjonarne. Okazuje się, że w olsztyńskiej uczelni chcą studiować kandydaci z całej Polski.

Na studia stacjonarne I i II stopnia zarejestrowało się ponad 20 tys. osób. Ostatecznie opłaty rekrutacyjnej dokonało 18,7 tys. osób. Na studiach pierwszego stopnia uniwersytet ma 6,2 tys. wolnych miejsc, a na studiach drugiego stopnia 2,5 tys.

 

- Na studiach stacjonarnych zanotowaliśmy lekki niedobór - mówi prof. Jadwiga Wyszkowska, prorektor ds. studenckich. - I nie obejdzie się bez dodatkowej, wrześniowej rekrutacji.

 

Największą popularnością cieszyły się kierunki: lekarski (21 osób na miejsce), geodezja i kartografia, specjalność geodezja i szacowanie nieruchomości (11), bezpieczeństwo wewnętrzne (7,5), gospodarka przestrzenna, specjalność planowanie i inżynieria przestrzenna (7,5), pedagogika, specjalność edukacja wczesnoszkolno i przedszkolna (7,5), dietetyka (6,5).

 

- Warto zauważyć, że wśród najbardziej obleganych kierunków są dwa nowe, czyli bezpieczeństwo wewnętrzne i dietetyka - mówi prof. Jadwiga Wyszkowska. - To pokazuje, że decyzje o rozszerzeniu oferty dydaktycznej o te właśnie kierunki, były słuszne.

 

Najwięcej osób starało się o przyjęcie na kierunki: lekarski, weterynaria, bezpieczeństwo wewnętrzne, prawo, ekonomia, geodezja i szacowanie nieruchomości, administracja, budownictwo, zarządzanie, dziennikarstwo i komunikacja społeczna.

 

- Tendencja powoli się zmienia i już widać większe niż zwykle zainteresowanie kandydatów kierunkami technicznymi - ocenia prorektor. - To pierwsze efekty powrotu matematyki na maturę.

 

Nie zmienia się natomiast pochodzenie kandydatów na studia. To przede wszystkim maturzyści z województwa warmińsko-mazurskiego, potem podlaskiego, kujawsko-pomorskiego, pomorskiego i... łódzkiego. Ale kandydaci rekrutują się z całego kraju.

 

- Mamy kandydatów z najodleglejszych województw i zakątków Polski, co powoduje, że przestajemy być uczelnią regionalną - tłumaczy prorektor. - Myślę, że naszą siłą jest różnorodność oferty dydaktycznej.

 

15 lipca zostanie ogłoszona lista zakwalifikowanych do przyjęcia na studia. Potem kandydaci będą mieli tydzień na potwierdzenie chęci studiowania. Jeśli część z nich się nie zgłosi, to na ich miejsce zostaną zakwalifikowani kolejni kandydaci, którzy znaleźli się „pod kreską". 5 sierpnia będziemy wiedzieli ostatecznie jak wygląda lista osób przyjętych na studia stacjonarne.

 

źródło: UWM


ostatnia aktualizacja: 2010-07-12
Komentarze
Polityka Prywatności