
Wysłannicy króla Arabii Saudyjskiej odwiedzili olsztyński uniwersytet. Goście są zainteresowani kształceniem na kierunku lekarskim na Wydziale Nauk Medycznych.
Od nowego roku akademickiego UWM uruchamia kształcenie na
kierunku lekarskim dla obcokrajowców. Będzie mógł przyjąć nawet pięćdziesiąt
osób. Oferta skierowana jest do wszystkich, choć zainteresowani są przede
wszystkim mieszkańcy Półwyspu Arabskiego. Dlatego uczelnię odwiedzili
przedstawiciele Arabii Saudyjskiej: dyrektor Programu Stypendialnego Króla
Abdullaha doktor Majed Alharbi oraz Hathal Homoud Al Otaibi. Goście spotkali
się z władzami uczelni i Wydziału Nauk Medycznych. Rozmawiano o kształceniu na
Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim, a następnie goście obejrzeli campus. Z
Olsztyna udali się do Białegostoku, żeby przyjrzeć się jak tam funkcjonuje
Uniwersytet Medyczny. Następnie, dokonają wyboru, która z uczelni w Polsce
zostanie wpisana na listę Ministerstwa Szkolnictwa Wyższego Arabii Saudyjskiej.
- Przewidujemy dwie formy kształcenia na kierunku lekarskim
- mówi prof. Józef Górniewicz, rektor UWM. - Jeśli nasza oferta zostanie
zaakceptowana to już od października mogłaby przyjechać grupa, która
rozpoczęłaby naukę w języku angielskim. Natomiast od roku akademickiego
2011/2012 mogliby przyjeżdżać do nas studenci zainteresowani kompleksowym,
siedmioletnim kształceniem. Najpierw uczyliby się języka angielskiego i
polskiego a następnie medycyny.
Podczas wizyty w campusie Majed Alharbi oraz Hathal Homoud
Al Otaibi odwiedzili m.in. Bibliotekę Uniwersytecką i obejrzeli Uniwersytecki
Dom Rotacyjny (dawny akademik 120), bo tam prawdopodobnie zakwaterowani by byli
przyszli studenci.
Majed Alharbi, dyrektor Programu Stypendialnego Króla Abdullaha: - Polska ma bardzo dobrą reputację, jeśli chodzi o poziom kształcenia na kierunku medycznym. Są tu też dobre warunki do studiowania. Zanim nasi studenci rozpoczną studia na którejś z zagranicznych uczelni musi ona zostać wpisana na listę Ministerstwa Szkolnictwa Wyższego Arabii Saudyjskiej. Wyboru uczelni spośród tych wpisanych na listę dokonują sami studenci.
źródło: UWM