Uniwersytet upamiętnilł ofiary Katynia

Dział: Olsztyn

W 70. rocznicę mordu katyńskiego rektor UWM wraz z prorektorami i studentami złożył kwiaty pod pomnikiem w Alei Ofiar Katyńskich w Kortowie.

Wśród gości był obecny ksiądz infułat Julian Żołnierkiewicz, który zmówił modlitwę i nawiązał do wydarzeń sprzed 70 lat, podkreślając, że z rąk oprawców zginęli najpierw kapłani. Po to, żeby w Boże Narodzenie jeńcy byli pozbawieni oparcia duchowego. Ksiądz przyznał także, że jego kuzyn Edward Marian Żołnierkiewicz zginął w Katyniu.

- Siedemdziesiąt lat temu został wymordowany kwiat naszej inteligencji, bo nie wolno zapominać, że wiele osób to byli profesorowie, lekarze, inżynierowie - mówił ksiądz i nawiązał do relacji polsko-rosyjskich: - Prawda w końcu zwycięży. I nie chodzi o to, żeby jej dociekać w celu zemsty ale po to aby sprawiedliwości stało się zadość. Dopiero wówczas możliwe jest pełne pojednanie.

Podczas uroczystości dwukrotnie nastrojowo na trąbce zagrał Dariusz Gendzierski z Akademickiej Orkiestry Dętej.

Rektor UWM prof. Józef Górniewicz wspomniał o tym, że przez wiele lat nad zbrodnią katyńską unosiła się atmosfera niedomówień i kneblowania prawdy. Rektor odniósł się do spotkania premierów Wladimira Putina i Donalda Tuska i przekazania kolejnej części dokumentacji dotyczącej zbrodni katyńskiej.

- Może nastąpi przełom w narracji historycznej - ocenił prof. Józef Górniewicz. W uroczystości w Alei Ofiar Katyńskich wzięli udział także studenci. Przedstawiciele Rady Uczelnianej Samorządu Studenckiego złożyli kwiaty. Rektor nawiązał także do idei utworzenia Alei Ofiar Katyńskich w Kortowie.

- Sugerowano, że to niewłaściwa lokalizacja w kontekście tego, co wydarzy się tutaj za miesiąc (Kortowiada - red.) - mówił prof. Józef Górniewicz. - Będziemy starać się chronić te dwa światy: miniony i teraźniejszy tak, aby wzajemnie się przenikały i uzupełniały. Historia nie może nam przeszkadzać.

Aleja Ofiar Katyńskich powstała w ubiegłym roku. 17 września 2009 roku prezydent RP Lech Kaczyński złożył kwiaty pod pomnikiem i zasadził jeden z 27 dębów rosnących wzdłuż Alei. Każdy z dębów symbolizuje rodzinę związaną z Kortowem; rodzinę, która straciła bliskich w trakcie zbiorowych mordów jeńców z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie.

Źródło: UWM


ostatnia zmiana: 2016-09-02
Komentarze
Polityka Prywatności