
Serce w słoiku, roboty, czy malowanie na żywo - na takie atrakcje mogła natrafić młodzież podczas Dnia Otwartego na UWM. Przyjechało kilka tysięcy kandydatów na studia!
Już od
godziny dziewiątej Centrum Nauk Humanistycznych wypełniła młodzież ze szkół
średnich. Na parking pod przy Centrum Konferencyjnym podjeżdżały autokary nie
tylko z naszego województwa, ale i ościennych: podlaskiego i pomorskiego.
Odwiedzających
uczelnię witała od progu Akademicka Orkiestra Dęta i niestrudzony kierownik
Akademickiego Centrum Kultury Bogusław Woźniak. Dzień Otwarty na UWM rozpoczęła
prorektor ds. studenckich prof. Jadwiga Wyszkowska, przypominając, że studia to
nie tylko nauka, ale także zajęcia pozanaukowe, agendy kulturalne UWM, baza
sportowa i przede wszystkim kampus, którego mogą nam pozazdrościć uczelnie w
kraju. Prorektor Wyszkowska podała także garść liczb.
- Od nowego roku akademickiego na przyszłych
studentów czekają 53 kierunki na 16 wydziałach uczelni - mówiła prof.
Wyszkowska. - Utworzyliśmy trzy nowe
makrokierunki: akwakultura i bezpieczeństwo żywności, bioinżynieria produkcji
żywności oraz inżynieria i systemy gospodarowania rolniczego. W ofercie są
także cztery nowe kierunki: dietetyka, bezpieczeństwo wewnętrzne, ratownictwo
medyczne, praca socjalna.
Przyszli
kandydaci na studia mogli zapoznać się z bogatą ofertą wszystkich Wydziałów
uczelni. Medycy zachęcali pomiarem ciśnienia i sercem w słoiku, studenci z
Wydziału Nauk Technicznych pokazali robota, makiety Petronas Twin Towers z
Kuala Lumpur, przyszli artyści z Wydziału Sztuki grali i malowali, swoje
stoiska miała Rada Uczelniana Samorządu Studenckiego, Akademickie Centrum
Mediów i Promocji, Teatr „Cezar", Radio UWM FM prowadziło relację na żywo a
między kandydatami na studia przechadzali się studenci Wydziału Prawa i
Administracji poprzebierani w togi. Popularnością cieszyły się wycieczki do
laboratoriów i Biblioteki Uniwersyteckiej. Uwagę przyciągały występy zespołów w
Sali Teatralnej Centrum Nauk Humanistycznych.
- Nie zdecydowałam się jeszcze jaki kierunek
studiów wybrać, ale najbardziej ciągnie mnie na weterynarię, choć wiem, że
ciężko się dostać, bo wymagania są duże - tłumaczyła Magda, jedna z
licealistek. - Chciałabym studiować w
Olsztynie, bo uważam, że nasz uniwersytet ma wszystko, czego potrzebuje
uczelnia i nie ma sensu jechać gdzie indziej.
Równolegle
do Dnia Otwartego UWM w Centrum Konferencyjnym trwały II Targi Edukacyjne dla
młodzieży szkół gimnazjalnych. Ofertę dydaktyczną przedstawiały szkoły średnie
nie tylko z Olsztyna. Wśród gości był Zespół Szkół Rolniczych ze Smolajn,
Liceum Ogólnokształcące z Dobrego Miasta, czy Zespół Szkół z Ukraińskim
Językiem Nauczania z Górowa Iławeckiego, który przyjechał ze swoim zespołem
„Dumka". Najbardziej uwagę gimnazjalistów przyciągały stoiska Zespołu
Szkół Budowlanych- gdzie uczniowie poprzebierani w kombinezony budowlańców
zachęcali do nauki w szkole - czy Zespołu Szkół Gastronomiczno-Spożywczych,
który prezentował m.in. dobrze udekorowane stoły z prawidłowo rozmieszczonymi
sztućcami. Wrażenie, szczególnie na chłopcach - robiły motocykle i samochód
sprowadzony przez uczniów Zespołu Szkół Samochodowych.
Prorektor
ds. kształcenia dr hab. Wojciech Janczukowicz, prof. UWM żartował z
gimnazjalistami: - Oferta dydaktyczna
naszej uczelni jest tak duża, że nawet ogry Shrek i Fiona znalazłyby dla siebie
jakiś kierunek. Może ogrodnictwo?
A już
zupełnie poważnie prorektor cieszy się z przebiegu dnia otwartego.
- Odwiedziła nas podobna ilość kandydatów jak
rok temu - ocenił prof. Januczkowicz. - Osiem tysięcy. Kandydaci pytali nas
przede wszystkim o nowe kierunki, bardzo dużą popularnością cieszyły się
wycieczki do Katedry Mechatroniki. Największą popularnością cieszyły się
Wydziały: Geodezji i Gospodarki Przestrzennej, Nauk Technicznych i Nauk
Medycznych. Zauważyłem, że młodzieży podobały się występy Akademickiej
Orkiestry Dętej i zespołu jazzowego.
Łącznie,
wraz z gimnazjalistami obecnymi na II Targach Edukacyjnych, UWM odwiedziło
ponad 11 tys. osób.
Źródło:
UWM