Weekend to czas imprez oraz niedzielnego lenistwa! Po całotygodniowej harówce, codziennych spięciach z upierdliwym szefem/promotorem, walką z niedziałającym ksero na studiach oraz gonitwą o awans z nieznośnym współpracownikiem, któremu od przerostu ego poprzewracało się w głowie, zasługujecie na odpoczynek.