05 czerwca 2011 (niedziela)
Czas Dobrego Sera - Lidzbark Warmiński
Krajobraz polskich serów wciąż sprowadza się do prostej klasyfikacji na białe i żółte. Często smak sera pozostaje podkładem dla innych dodatków z ketchupem na czele - tak przynajmniej mówią badania konsumenckie.
Dobrą okazją do wyedukowania się w tym względzie będzie pierwsza edycja festiwalu „Czas Dobrego Sera”, która od 3 do 5 czerwca odbywać się będzie po raz pierwszy w Lidzbarku Warmińskim. Piękne, klimatyczne miasteczko z cudownym zamkiem Biskupów Warmińskich i dopiero pod koniec maja otwartym Hotelem Krasicki****, ma gościć najlepszych producentów sera z całej Polski. Profesjonalne warsztaty degustacyjne pod okiem guru europejskich serów, Piera Sardo z Włoch, to z pewnością wydarzenie, jakie w Polsce do tej pory nie miało miejsca. Kwintesencją zaś będzie obecność kilku producentów win, które uhonorowane zostały tytułem „Slow Wine” w najnowszym przewodniku wydanym przez Slow Food.
„Wszyscy wystawcy zostali starannie wybrani i zaproszeni do udziału. Nie można więc było sobie wykupić miejsca na naszej imprezie. Poza tym, większość zaproszonych producentów przedstawi produkty, które trudno zobaczyć w sklepach i których z pewnością nigdy nie mieliśmy okazji wcześniej skosztować. Dla bardziej spragnionych wiedzy serowarskiej zorganizowaliśmy sympozjum serowarskie oraz profesjonalne laboratoria smaku, w których będziemy próbować najróżniejszych serów w jak najbardziej śmiałych i zaskakujących zestawieniach z surową gruszką, gorzką czekoladą, piwami niepasteryzowanymi i unikatowymi winami, o których opowiedzą sami producenci” – mówi Jacek Szklarek, szef Slow Food Polska.
Z pewnością festiwal „Czas Dobrego Sera” nigdy nie pojawiłby się na polskim horyzoncie kulinarnym, gdyby nie praca i życzliwa przychylność wielu osób. Tutaj słowa uznania skierować należy do Mirosława Sienkiewicza i Jerzego Wiśniewskiego, którzy od lat wspierają małych producentów sera, a sami mieszkają w Lidzbarku. Z pewnością próba organizacji takiego festiwalu nie byłaby możliwa, gdyby nie wieloletnia praca Giena Mientkiewicza, który osobiście zna chyba każdego zagrodowego serowara w Polsce. Podziękowania też należą się dla burmistrza dawnej warmińskiej stolicy, Pana Artura Waisa, który zdecydował się bez wahania na taką drogę promocji swojego miasta. Z kolei pan Andrzej Dowgiałło, właściciel Hotelu Krasicki****, właśnie otworzył swój imponujący obiekt z nowoczesnym centrum kongresowym, a bez tego obiektu „Czas Dobrego Sera” straciłby jak nic zaplecze dla profesjonalnych warsztatów, seminariów i degustacji. Dlatego wszystkim wymienionym i niewymienionym już teraz dziękujemy, a wszystkim nam życzymy udanego festiwalu „Czas Dobrego Sera”. Mamy nadzieję, że Lidzbark Warmiński odtąd stanie się stolicą polskiego sera, a my przez okrągły rok będziemy z tęsknotą czekać na jego kolejną edycję.
www.czasdobregosera.pl i www.slowfood.pl
ostatnia zmiana: 2011-05-27